Archiwum 07 sierpnia 2004


sie 07 2004 Czy Anioły odleciały ?
Komentarze: 2

Nie chce nawet mi sie pisac o tym, ze mi nic nie wychodzi...

Trudno jest zyc niczego nie planojac, nawet gdy zyje sie ze swiadomoscia, ze planowanie jest podstawa niepowodzenia...Nie raz przekonalem sie na wlasnej skorze, ze to co sobie zaplanuje nie zostanie wykonane.

Rachunek sumienia  (zastanow sie nad soba)

*Jak mozna wyrwac sie z wszechobecnej beznadzieji w postaci miejsca i ludzi mnie otaczajacych?
*Ile z "przykrych" badz niemilych rzeczy jest zaleznych ode mnie ?
*Czy moge cos zmienic na chwile obecna i na ta, ktorej jeszcze nie bylo?
*Czy dane jest osobie ktorej brakoje szczescia i nie wie gdzie szukac zaspokojenia, dotarcie do celu ktorego nie widac?
*Czy na pewno wiem, ktore rzeczy sa wazne, a ktore wazniejsze?

duncan : :