Komentarze: 0
<--k<< zagralo wczoraj swoj chyba najpowazniejszy koncert w Plonacej Zyrafie. Uwazam, ze wypadlismy calkiem dobrze, pomimo, ze gralismy zupelnie cos innego, niz pozostale zespoly, ktore preferowaly hardcorowa lupanke...No i znowu bylem jednym z najtrzezwiejszych w zespole :P A i wprowadzilem kilka wariacji na scenie, w celu lepszego kontaktu z publika ;)
Szkoda tylko, ze wszyscy sie rozjezdzaja na wakacje...
Sesje mam juz z glowy, mozna powiedziec, ze jestem na drugim roku ;)
Perspektywy na wakacje mam niewielkie, pewnie pojade tyrac gdzies na jakiejs francuskiej budowie u "kapitalistycznych wyzyskiwaczy".
BYLE DO PRZODU !!!