Komentarze: 1
Organizowanie koncertu, to wcale nie latwa sprawa ...
Zwlaszcza, jak najpierw umawia sie oficjalnie z wlascicielem lokalu, a dopiero puzniej kompletuje sprzet :D
Oj tak, dzisiaj mialem pracowity dzionek. Musialem pozwozic sprzety z calej Lodzi do "bunkra" .
Na komorke nabilem zapewne niezly (juz sie boje jaki) rachunek ... Mamuska pewnie mnie przeswieci ;)
Jesli jutro damy dupy, to chyba polamie wioslo i zaniecham kariere muzyka rockowego ;)
<--k<< in concert ...