Archiwum 09 maja 2004


maj 09 2004 Juwenalia
Komentarze: 3

Raz sie wygrywa, raz przegrywa...
Wczoraj przegrałem - na szczescie tylko moj telefon, ale z drugiej strony to tyle o niego wczesniej walczylem, ze nieopisane uczucie sie we mnie zbiera, jak pomysle sobie, ze teraz oddalem go prawie baz walki ... tym razem nie bylo sytuacji, ze ktos mnie gonil, az w koncu wyladowalem pod sciana i bylem okladany z trzech stron ... Tym razem jakis kutafoniarz zaskoczyl mnie od tylu, wyrwal z reki i uciekl, a ja nie bylem w stanie go dogonic...

To czego najbardziej nienawidze w zyciu, to uczucie bezsilnosci

duncan : :