kwi 12 2005

Z.


Komentarze: 4
Z.

Zasnuty znudzony, zażywam zimna.
Znad zaduchy zbieram zaranne żniwa.
Zaniedbuje, zadbane zrywy zatracam
- zbieg znad zalanej zieleni.
Zasnute złowieszcze zjawy zakopuje,
ze złymi znakami zepsucia.
Zamieram, zastygam z żalem zalania.
Znieważam zamysły ziemi zastanej.
Zatrzymuje zegar zapisując zeszłe.
Zapominam zapamiętane, zastałe,zauważone,
zrównane zaprzeszłym zachwytem.
Zimno, zmęczenie- zasypiam...

 

duncan : :
a_wia
14 kwietnia 2005, 16:57
a ja wyczuwam tutaj jakieś piwo:P a co do odbudowania rzeczywistości i i przemian-hm,może się mylę(daję pozwolenie na poprawienie mnie)ale Duncan już chyba się odnalazł.a przynajmniej przystosował;) a ogólnie to moge bredzić,bo jestem zmęczona jak rzetelny student(ka)po cholernym wshe:)
Migdał
14 kwietnia 2005, 12:34
wyczuwam w tonie tego postu zapowiedź głębokich przemian, gruntownego odbudowywania rzeczywistości która Cię otacza, tylk postaraj sie nie zastygnąć na wieki..zakopuj zło,zatrzymuj się nad pięknem,nie daj się owładnąć znudzeniu,zatrzymuj się nad drugim człowiekiem
Olgah
13 kwietnia 2005, 09:59
hm...fajne fajne,z lekka pesymistyczne, ale chyba właśnie przez to klimat zyskało...
wyczuwam rozwój poczków w zarodku...
mój nowy adres:
www.gorzkiemigdaly.mylog.pl
a_wia
12 kwietnia 2005, 18:25
no nareszcie nowe cudo:)podoba mi się,tylko strasznie zgrzyta mi ta \"zalana zieleń\".Ale to już moje marudzenie tylko:)Pisz więcej i częściej,bardzo lubię Cię czytać.No,Ciebie tez lubię:)A zatrzymany zegar bardzo mi się kojarzy z czymś:)

Dodaj komentarz