maj 09 2004

Juwenalia


Komentarze: 3

Raz sie wygrywa, raz przegrywa...
Wczoraj przegrałem - na szczescie tylko moj telefon, ale z drugiej strony to tyle o niego wczesniej walczylem, ze nieopisane uczucie sie we mnie zbiera, jak pomysle sobie, ze teraz oddalem go prawie baz walki ... tym razem nie bylo sytuacji, ze ktos mnie gonil, az w koncu wyladowalem pod sciana i bylem okladany z trzech stron ... Tym razem jakis kutafoniarz zaskoczyl mnie od tylu, wyrwal z reki i uciekl, a ja nie bylem w stanie go dogonic...

To czego najbardziej nienawidze w zyciu, to uczucie bezsilnosci

duncan : :
Agutia
11 maja 2004, 22:40
o tym co cie spotyka łatwiej dowiedzieć sie tu niż od ciebie.
09 maja 2004, 14:52
mialam podobnie.jakis dres podbilegl do mnie i wyrwal komorke z reki.faktycznie,uczucie bezsilnosci jest wyjatkowa nieprzyjemne...
09 maja 2004, 14:34
:///

Dodaj komentarz