Dorsz, gorzała, zmartwienia
Komentarze: 1
Jeszcze chyba niagdy nie mialem gorszych swiat... przynajmniej wigilii rodzinnej.?
Doluje sie tylko i nic z tego nie wynika... Moja kochana jest smutna, a ja nie moge sie pogodzic sam ze soba..
Coza hujoza...
Ale będze lepiej, już niebawem :)
Dodaj komentarz